Rogue - "Mroczni zabójcy".

zdecydowanie najwieksze problemy mam z wariorami ( duzy armor i duzo hp)
1.deep wound - bardzo wkurzajacy talent (damage over time) cloak of shadow nie pomoze bo to nie spell tylko gleboka rana
2.execute - juz pare razy dostalem 4k, 5k, 6k dmg
nie wiem jakie sa optyamlne trucizny chyba 2xAnesthetic Poison, nie ma sensu nakladac Crippling Poison, chyba, musze potestowac jeszcze

o palladynach - zaden mi jakos nie zapadl w pamieci... nalezy pamietac o kicku jak probuje spellowac bez banki to mu kopa
tutaj duza pomoca bedzie trucizna Wound Poison jak sie nalozy 5na pala=50%mniejsze leczenie

shamani to maile, armor sredni i hp tez srednio duzo 7-9k, nie mam problemu z mele shamanem... za to oni ze mna maja, ciagle mi placza na whispa ze jestem bugeram hehe
ambush-backstab-gouge-stealth-ambush (nie maja ok 6k hp wystarczy dobic) KS-backstab itd to nie jest jedyny sposob
pod koniec probuja sie leczyc kick
jak ci walnie earth shock to ty cloak of shadow i stealth
jak probuje uciekac i postawi totem na spowalnianie to sprint gouge

jakos nie przypominam sobie w hordzie shaman z tarcza, przewaznie stawiaja na dual weapon.

hmm, niezłe Smile

Jedyny sposób który sprawdził się u mnie na Palku, to zawalić mu crita, tuż po walce z mobkiem, zanim się uleczy xD(100%crit=czar "Cold Blood" -Talent:Assasination)

Ja jako że pakuję w swordy i drzewko combat/assassination to używam najpierw cheap shot, chyba że mag to garrote (bo i tak ucieknie blinkiem). Adrenaline rush (to jest to, 100% odnawianie energii przyspieszone), zbieram na stunie 5cp i ks, potem go nawalam i vanish, znów cheap shot i kidney i przeważnie już nie żyje (no może oprócz warków i retardinów). Jeżeli mi się wyrwie ze stuna taki war to oczywiście evasion i nie może mnie trafić, a jak ma wolny 2h (np. 3s) to duża strata dla niego. Staram się wszystkich trzymać w stunie. Jeżeli widzę, że koleś jest mocny to odpalam jeszcze blade flurry i w połączeniu blade flurry, adrenaline rush, evasion mało kto wychodzi cało z duela. A 5min cooldown to się przeżyje, i tak rzadziej spotykam hordę. Ogólnie rogue wymiata.

Edit: Poisonów oczywiście używam crippling, bo nie opłaca się zmieniać co chwila na inną klasę, a cripplingi są uniwersalne i bardzo pomocne. Na drugim swordzie przeważnie deadly poison, żeby na przykład taki rogal mi nie spierdzielił vanishem. Jak ktoś ma -70% speed to nie zdoła raczej uciec, a jak ja będę w trudnej sytuacji to ucieknę. Problem jest podczas robienia questów i bicia mobów, bo wtedy mam na obu broniach deadly poison (5 stacków się robi po 3 sekundach Smile

), a jak widzę hordziaka to niestety nie mam cripplinga nałożonego i wtedy czasami może zwiać, jak ma mało hp to go podczas sprintu dogonię, ale to się nie zawsze udaje.

^^ Widzę że mamy bardzo podobny styl grania Smile

Pozdrawiam Smile

SnD+Blade Flurry+Adrenaline Rush+Evasion = you are ded Razz

Jestem warkiem wiec powiem coś z własnego doświadczenia
jak walczycie z warkiem to wasza cała nadzieja w stunach. W otwartej walce to rogal vs warrior jest dla rogala bardzo ciężka tym bardziej kiedy warrior posługuje się inżynierią. Tak samo kiedy walczycie z warriorem i macie soś koło 20% hp to albo zacznijcie się leczyć albo uciekać bo jak warrior użyje Execute to można powiedzieć że po was.